Aplikacje dla kierowców nie tylko zawodowych

Z ilu aplikacji mobilnych korzystacie każdego dnia za pośrednictwem swoich smartfonów? Facebook, Instagram, Twitter, krokomierz, licznik kalorii, Google Maps, kalendarz… ta lista bywa mniej lub bardziej obszerna w zależności od danej osoby, jednak wniosek jest jeden: większość z nas nie wyobraża sobie codziennego funkcjonowania bez możliwości korzystania z poszczególnych aplikacji ułatwiających lub po prostu urozmaicających nam życie. Pomijając już aplikacje, które dedykowane są poszczególnym grupom zawodowym i których używanie wpisane jest w funkcjonowanie w obrębie danego zawodu, bardzo ułatwiając ludziom pracę.

Zawodowi kierowcy nie zostali pominięci przez twórców aplikacji, przeciwnie — to właśnie dla nich specjalnie zostały stworzone narzędzia, które później trafiły do powszechnego obiegu i których funkcjonalność doceniły również osoby prowadzące wyłącznie własne, prywatne samochody osobowe. Bez niektórych z tych aplikacji wprost nie sposób sobie wyobrazić możliwości wykonywania pracy kierowcy.

Jednocześnie, warto wiedzieć, i korzystanie z niektórych funkcji tych aplikacji jest zakazane w poszczególnych krajach Europy i kierowca może ponieść dotkliwą karę za ich używanie. Przyjrzyjmy się więc najpopularniejszym aplikacjom dla kierowców oraz ich zakazanym funkcjom.

Aplikacje dla kierowców nie tylko zawodowych
Aplikacje dla kierowców nie tylko zawodowych

Nawigacja GPS

Czy pamiętacie czasy, gdy jeździło się po kraju i po Europie z papierowymi mapami i notatkami, wyklinając objazdy i wszelkie przebudowy, sprawiające, że błądziliśmy po okolicy niczym dzieci we mgle, z nadzieją płonną wgapiając się w naszą mapę? Nie zna życia, kto nie zabłądził w Berlinie bądź nie przegapił zjazdu na autostradzie, nabijając bezsensownie kilometry. Historie te bawią, opowiadane po latach jako anegdoty, jednak będąc w tych sytuacjach wtedy, wcale nie było nam do śmiechu…

Lecz później pojawiła się ona — królowa wszystkich tras, wybawienie błądzących, ukojenie zszarganych nerwów kierowców, ratunek dla osób bez zmysłu orientacji… nawigacja GPS!

Większość nowych samochodów posiada seryjnie zamontowaną nawigację satelitarną; w starszego typu pojazdach możemy używać jej w formie specjalnego, kompaktowego urządzenia dostępnego do kupienia w każdym sklepie z artykułami elektronicznymi. Aplikację GPS możemy również ściągnąć na nasz smartfon bądź tablet — wszystko zależy od tego, w jakiej formie jest nam wygodniej z niej korzystać oraz czy chcemy zainwestować w zakup dodatkowego sprzętu, czy też wolimy pobrać bezpłatną aplikację na nasze mobilne urządzenia.

Dziś trudno sobie wyobrazić pracę kierowcy bez możliwości korzystania z nawigacji, zwłaszcza gdy musi on jeździć w miejsca, w których nigdy wcześniej nie miał okazji być. Dzięki nawigacji jest w stanie przewidzieć długość trasy, aplikacja na bieżąco proponuje wybór alternatywnych tras, jeśli na trasie pierwotnej widzi utrudnienia w ruchu — pozwala to zaoszczędzić kierowcy masę czasu… i nerwów.

Zakazane funkcje nawigacji

A co z zakazanymi funkcjami nawigacji? Aplikacja daje nam możliwość korzystania z funkcji wykrywania radarów policyjnych, co w Polsce jest surowo zabronione i grozi mandatem w wysokości 500 zł oraz 3 punktami karnymi dla kierowców pragnących obejść system.

Wideorejestrator

W czasach permanentnych stłuczek i wypadków na drogach, a także wymuszeń i przekłamań w opisie przebiegu tych wypadków, stał się nieocenioną pomocą dla poszkodowanych kierowców oraz przedstawicieli służb mundurowych, pragnących zrekonstruować przebieg zdarzenia. 

To niewielka kamerka, często z wyświetlaczem, na bieżąco rejestrująca obraz zza przedniej szyby samochodu. Posiada ona funkcję zapisu nagrań, byśmy mogli do nagrania z danego czasu powrócić i przedstawić je choćby jako dowód naszej niewinności w przypadku kolizji drogowej. 

Koszt zakupu wideorejestratora zaczyna się od zaledwie ponad stu złotych, kończąc na poważniejszych kwotach rzędu tysiąca złotych, w zależności od jakości danego urządzenia i posiadanych przez niego funkcji.

Wideorejestrator a przepisy w różnych krajach

Jednak uwaga! W wielu krajach stosowanie kamerki samochodowej jest zakazane lub dostępne w ograniczonym zakresie… W Austrii za posiadanie wideorejestratora zapłacicie grzywną opiewającą nawet na kwotę kilkunastu tysięcy euro. W Niemczech nagrywać możecie wyłącznie w celach prywatnych, zabronione jest udostępnianie filmików bez zgody osób widniejących na nich, podobnie jest we Francji i w Belgii. 

We Francji, Wielkiej Brytanii, Szwajcarii, Słowacji i Norwegii musimy zamontować kamerkę w ten sposób, by nie znajdowała się ona w polu widzenia kierowcy. Na Węgrzech wszystkie materiały zapisane na wideorejestratorze możemy przechowywać jedynie przez pięć dni roboczych od momentu nagrania.

W Szwajcarii, gdzie przepisy o ochronie danych osobowych są szczególnie restrykcyjne, nie możemy nagrywać bez zgody osób nagrywanych, dodatkowo zakazane jest korzystanie z rejestratora w celu dokumentowania swojej podróży oraz do celów rozrywkowych — tak więc posiadanie kamerki staje się w tym kraju zwyczajnie bezużyteczne.

Jak więc widzicie, zanim wybierzemy się w podróż przez inne kraje, warto sprawdzić, czy za korzystanie z wideorejestratora nie zapłacimy kary pieniężnej, bądź nie narazimy się na nieprzyjemności.

A jak rzecz ma się w Polsce? Tutaj jedyne ograniczenie dotyczy publikowania nagrań, nie możemy ich wrzucać do sieci, jeśli obraz przedstawia czyjeś wizerunki, numery tablic rejestracyjnych itp.

CB Radio

CB Radio to urządzenie, dzięki któremu możliwa jest łączność głosowa poprzez pasma radiowe między kierowcami w zasięgu kilkudziesięciu kilometrów. Pierwotnie miało ono służyć do sprawnego i bezpłatnego komunikowania się uczestników ruchu drogowego w celu informowania się nawzajem o utrudnieniach, wypadkach na drodze bądź uzyskania jakichkolwiek potrzebnych informacji o trasie. Użytkownicy aut osobowych, niezwykle rzadko korzystają z tego urządzenia, jest ono zdecydowanie kojarzone z zawodowymi kierowcami jako użytkownikami.

Z pewnością możliwość rozmowy przez CB Radio z innymi kierowcami, stanowi urozmaicenie czasu spędzonego w kabinie ciężarówki, okazję do wymiany poglądów, spostrzeżeń, poznania się… oraz czasami kłótni, czego z pewnością doświadczył niejeden z zawodowych kierowców korzystających z tego udogodnienia. 

CB Radio służy kierowcom również do informowania się nawzajem o kontrolach policyjnych na trasie — informacje na ich temat rozchodzą się błyskawicznie i wyjątkowo sprawnie, co utrudnia policjantom złapanie i karanie piratów drogowych. Jest to powód, dla którego korzystanie z tej aplikacji jest w niektórych krajach zabronione

CB Radio w świetle przepisów różnych krajów

W Niemczech, Austrii, Irlandii Północnej i Rumunii istnieje całkowity zakaz korzystania z CB Radia, natomiast w wielu krajach, wymagane jest specjalne zezwolenie na korzystanie z niego — między innymi w Bułgarii, Chorwacji, Hiszpanii, Serbii, Macedonii, Szwecji czy Turcji.

Dlatego, podobnie jak w przypadku wideorejestratorów, warto przed wycieczką przez dane kraje, upewnić się, że za korzystanie z CB Radio, nie spotkają nas przykre konsekwencje i nie łamiemy prawa kraju, po którym podróżujemy.

Jak więc widzicie, istnieje kilka bardzo przydatnych aplikacji stworzonych z myślą o zawodowych kierowcach. Ich funkcjonalność spowodowała, iż stały się powszechnie używane przez większość osób posiadających swoje prywatne pojazdy — jednocześnie kreatywność ich użytkowników sprawiła, iż władze poszczególnych krajów zmuszone były zastosować ograniczenia dotyczące korzystania z nich. 

Scroll to Top